Proszę nie deptać...
proszę nie deptać po duszach
dusza wprawdzie nie
kwiatek
gołym okiem niewidoczna
nie zaczaruje oczu barwną
urodą pąka
mimo to
proszę nie deptać po duszach
dusza eteryczna i przezroczysta
zbliżona naturą do Niebios
ale pojemna
na ból i cierpienie
łzami ciała potrafi płakać
proszę nie deptać po duszach
bo zraniona nie zechce
przebywać w ciele
będzie się wyrywać
do Nieba
skąd przybyła
proszę nie deptać po duszach
dusza powinna
kochać bezwarunkowo
i po ludzku
po to Bóg dał ludziom
dusze
Jeszcze kilka moich refleksji, związanych z powyższym wierszem. Zdarza się w życiu tak, że
poruszamy się jak słoń w składzie porcelany i zupełnie niechcący zranimy czyjeś uczucia.
Bywają też i tacy, że specjalizują się w mniejszych i większych "szpileczkach", wbijanych z dziką
radością w cudze serce lub duszę.
I tego dotyczy mój wiersz. Szpileczki boleśnie ranią i bardzo łatwo jest kogoś podeptać, zwłaszcza
osobę wrażliwą i delikatną. Takie "akcje" przechorowuje ludzka dusza, a nieraz też i ciało.
Bardzo fajnie jest mieć do czynienia z ludźmi taktownymi, empatycznymi, inteligentnymi, a nie z
osobami - bez wszelkich skrupułów. Warto popracować nad sobą, by nie wdeptać drugiego człowieka i
jego duszyczki w przysłowiową ziemię. A uczynione zło i uczynione dobro powraca.
I sobie, i Państwu życzę, by zawsze powracało do nas dobro.
Komentarze
Prześlij komentarz