Kalendarz życia

Stoję przed mym kalendarzem losu,

Jak co roku zrywam marzeń kartkę,

Kartkę z jakoś przeżytą przeszłością –

Miriady wartą lub nic niewartą.

 

Kalendarz życia tylko przelotnie

Dzieli się na dni, miesiące, lata.

Składa się z dat: super i okropnych,

Snów spełnionych i marzeń bez daty.

 

Własny kalendarz – to spis iluzji,

Wielkie ucieczki na koniec świata,

Aury rozświetlone i puste,

I szalone obsesje wariata;

 

To w głębi duszy dal niezmierzona,

Także miejsca ze stałym pobytem,

A niebo zwykłe lub zakręcone,

Szał miłości od nocy do świtu.

 

Kalendarzy: dni, kartki - nie tworzą!

Tu piórem losu piszę ja sama,

Maluję weną rysy na twarzy,

Życie paletą uczuć ubarwiam.


 

Komentarze

  1. Ciekawie napisane......gratuluje....

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszę o życiu - moim i też zapewne wielu czytelników.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia