Rysunek wiatru

 


W twórczym zamęcie, ołówka kreseczką,

Wściekłą naturę uwieczniam w pędzie:

Zgięte gałęzie - ku ziemi klęczą,

A suche liście tańczą na wietrze.


Szkicuję parasol - zgięty wiatrem,

Skulone chłodem ludzkie postacie,

Nie narysuję jedynie wiatru.

Nie widać go! Mówię wam, nie da się!


Życie tak ma, to z niewiadomych test!

Zbyt wiele poza ducha zasięgiem.

Niby jest namacalnie, a nie jest!

Los  niewidzialny - niczym wiatr w pędzie.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia