Nad jeziorem

 



Jezioro pachnie nieopisywalnie!

Jakim zdaniem opisać woń szuwarów,

Toń w złote łuski słońca zaplątaną,

Chlupanie fal - te wody z wiatrem swary?

 

Fala pieści jak akord na pianinie,

Chłodnym kuszeniem wabi nasze zmysły.

Żar z nieba niknie w jeziorze i ginie,

A plusk fal gładzi 




 skołtunione myśli.

Komentarze

  1. Przypomnialy mi sie...... " lata mlodosci "....

    OdpowiedzUsuń
  2. I młodości, i późniejsze, bo jezioro zawsze pachnie nieopisywalnie. Pozdrawiam.
    Beata Wałuszko

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia