Wiersze, które napiszę....


 



Arcywiersze jeszcze kiedyś napiszę:

Gdy nie będę miała wypchanej głowy

Gałgankami, zamiast powabu myśli;

Gdy mego ja będzie ponad połowę.

Zniknie w moim wnętrzu lalka szmaciana,

Którą trocinami losu wypchano,

Pragnienia obudzą wolę walki,

Sięgnę po to, co od Boga mi dano. 

Wtedy to - wizjami zakwitną drzewa,

Nie tylko w sadzie, ale i w mych myślach.

A w głowie jad nie będzie się rozsiewał,

Burą stagnacją brudził zieleń liści.  

Arcypiękne wiersze kiedyś napiszę,

Gdy słowo zalśni księżycową barwą.

Ten Ktoś odmieni ciepłym śmiechem ciszę,

Do rajskiego ogrodu mnie zagarnie.



I jeszcze fraszka: 


Piekło i niebo

Ponoć poetyckie piekło fraszkami jest brukowane!

A poetyckie niebo? Niebo - w poematach spisane.



***

poezja jest jak mgła

rodzi się w ludzkich snach

albo wybucha na słońcu

 płynie z głębi serca

jest darem natury

i dla tej natury darem

jest zapomnieniem

i przypomnieniem

może być narodzeniem

może być zakończeniem

i jest...

...moim przeznaczeniem





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia