Nic do stracenia

 

< Życie pisze swój scenariusz, ja swój, a jeszcze potem  - ja staję na głowie, by nie powstała z tego szmira.>



Dzień stubarwnymi farbkami zabarwię,

Rozjaśnię żarem promieni słonecznych,

Wodą życia siły natury ogarnę,

Przywołam wiatry, by niosły w powietrzu.

 

Będę wysoko i nisko, i wszędzie -

W przymierzu z wiatrem, pod wiatr, i bez wiatru.

Będę podmuchem, powiewem, muśnięciem

I z aniołami sprzeciwię się czartom.

 

A wszystko to będzie - szybciej lub później,

Wróci z siłą rozkosz czerpania z życia.

Z dobrem i złem moje zmysły zatańczą,

W rytmie tańca wejdę w nowe przeżycia.

 

Oczywiście, teraz pozbierać muszę:

Myśli w patynie, sczerniałe marzenia





I wysuszyć od łez wilgotną duszę.

W końcu - nie mam w życiu nic do stracenia.

 

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia