Ludzki los
Los - krawiec doskonały -
Zbyt ciasne stroje mi uszył.
Trudno zahaczyć o Eden,
W gęstym tłumie się poruszać.
Rozpacz mżawką łez otula,
Szarzyzną niebo maluje.
Niczego w złoto nie zmienię,
Domu też nie wybuduję!
Boże! W próżni żyć nie umiem,
Niewiele w życiu potrafię!
Bóg na to - dam ci wiarę,
Popłyniesz z wiatrem jak ptaki.
Komentarze
Prześlij komentarz