Ludzki los

 




Los - krawiec doskonały -

Zbyt ciasne stroje mi uszył.

Trudno zahaczyć o Eden,

W gęstym tłumie się poruszać.

 

Rozpacz mżawką łez otula,

Szarzyzną niebo maluje.

Niczego w złoto nie zmienię,

Domu też nie wybuduję!

 

Boże! W próżni żyć nie umiem,

Niewiele w życiu potrafię!

Bóg na to - dam ci wiarę,

Popłyniesz z wiatrem jak ptaki.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia