O miłości

< Przez wieki napisano o miłości niemal wszystko, toteż napiszę to, czego nie napisano..
A nie..... to też już napisano ! >
 




Nie wiem, jak głęboko sięga miłość!

Czy może do magmy, wnętrza ziemi?

Czy kończy się tuż pod ludzką skórą?

Taki sekret, co rządzi zmysłami.


Goniłam za nią, przeskakując schodki

Zaplątanej w supły codzienności.

Wydzierałam jakieś marne strzępy,

Czegoś podobnego do miłości.


Teraz już nie chcę czułych dotyków,

Mistycznego tańca pośród nocy,

Łkania wiatru, co między liście wpadł,

Wśród lampionów i księżyca wokół.


A ta skreślona miłość ściga mnie wciąż,

Mówi, że przyszła - tak jak przyjść miała!

Mami wiecznie: prawdą, to nieprawdą,

Wywraca porządek w zdaniach całych!


Nie mam w życiu takich przegródek,

Ani półek na nowe westchnienia.

Miłość mówi, że jest przecież wszystkim

I warta jest długiego czekania!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia