Cisza wigilijna (2. Sonety o ciszy)




Świeży śnieg pobielił płotu sztachety,
Tajemnym puchem zakrył całą ziemię,
Ostatnie smutnej jesieni kłopoty.

Szare błoto dzisiaj już zapomnieniem.
Jaka dostojna biel, pełna godności!
Mrozem skrząca cisza - zauroczeniem.

Cisną się na usta krzyki radości,
Słońce - milionami drobnych iskier
Na białym śniegu - do sanny chce prosić. 

A w pobliskim lesie choinek szpaler
W zielono-białych soczystych ubraniach,
Przybiera świąt - wigilii charakter.

Pierwszej gwiazdy w oknie oczekiwanie,
Szukamy jej w milczeniu, zadumaniu.


" Cisza w życiu", "Modlitwa o ciche życie" i "Cisza wigilijna" , to trzy sonety napisane przeze mnie, 
tak jak widać w tytułach - o ciszy.

Każdy, kto pisze wiersze, na pewno próbuje swoich sił - pisząc sonety. Sonety, czy to włoskie, czy angielskie, czy francuskie mają ustaloną budowę i układ rymów. 

Moje sonety, to sonety typu angielskiego. Takie jak u Jana Kasprowicza, ale już odmienne od sonetów
Adama Mickiewicza. 

Akurat typ sonetów angielskich lubię i jeśli dobrze poszukać na blogu, to będzie ich dużo więcej i o różnej tematyce.


 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia