Obok
< Życie to ustawiczne wspinanie się pod górę. I dobrze, bo zbieganie z górki jest tylko ekscytujące, ale nigdy zarazem twórcze, satysfakcjonujące i ekscytujące.>
nie zaszłam w życiu zbyt wysoko
opleciona wieloma parami dłoni
grzęzłam
zapadałam się w brudnym piachu
te cudze dłonie jak suche patyki
darły raniły moje ciało
tu gdzie jestem
jest tak zwane obok
obok losu
obok życia
obok wielkich pieniędzy
a nawet obok miłości
drzewa tutaj nie rosną
tu przy drogach rosną znaki zapytania
ciemno tu i ciasno
obok mnie pełno takich jak ja
niektórzy czegoś chcą
bycie obok im nie odpowiada
ja też jestem z tych ambitnych
wzrok mam jeszcze dobry
widzę szczyt
i choć ciało już nie te
i siły nie te
zmęczonym krokiem
powolutku
ruszam
pod górkę
nie chcę patrzeć na tutejsze popękane niebo