Perseidy
Bóg granatową płachtą niebo okrywa,
Letniej nocy każe ludzkie sny roznosić,
Po niebie płyną poduszki puchowe,
Chcę śnić, lecz w sierpniową noc - sen nie przychodzi.
W podszeptach wyobraźni wśród chmur się błąkam,
Z iskierek gwiazd noc ma kolczyki, korale.
Lato przytula mnie błogim ciepłem wiatru -
To bezsenności wizje! - Myślę z żalem.
Srebrny księżyc na niebie jak listek cienki.
Tej nocy - noc chce mnie olśnić, oczarować
Perseidami - świetlistymi łzami wśród gwiazd.
Może spełnią moje marzenia sierpniowe?