A do miłości blisko
i ciebie
opis twoich uniesień stał się publiczny
księżyc zadumał się
chyba niepotrzebnie przyświecam zakochanym parom
bo skąd wiadomo
czy to miłość
czy ma powstać wierszydło
*
ktoś na księżycu napisał miłosny list
i nigdy go nie wyśle
bo na księżycu
nie wymyślono poczty
i nadawca i adresat będą tylko śnić
o spełnionej miłości
*
epatujesz seksualnością
ociekasz erotyzmem
na zmysłowych chwilach
chcesz zbudować przyszłość
patrzę na nieboskłon
widzę spadające gwiazdy
nie chcę runąć w dół
jak one
*
dlaczego ten zeschnięty liść
prześladuje mnie do dziś
leży wciąż między kartkami książki
a to było przecież wieki temu
dałeś mi go
bo gwiezdne szlaki
droga mleczna
nie były nam pisane
Komentarze
Prześlij komentarz